Ja jej jako aktorki nie lubię.Wciąz robi te same mniny nie ważne czy gra smutną czy szczęsliwą.Tak dziwacznie mróży oczy i wykrzywia usta.Dla mnie jest to poważny mankament w jej aktorstwie.Zupełnie nie rozumiem jak można było ją obsadzić w "Krzyku".Taki fajny film a taka kiepska aktorka.Bez niej byłby o WIELE lepszy.Jeśli taką grę aktorską prezentuje całe młode pokolenie to....(trudno moje obawy ująć w słowa).Mam jedynie nadzieję, że ona i jej aktorsko podobni ludzie niedługo na stałe znikną z ekranów.
Ostatnio obejrzałem sobie cztery części "Krzyku" i w każdym najbardziej nie podobała mi się gra właśnie tej Neve, jest zaje*iście sztuczna. W czwartej części miałem nadzieję, że w końcu zginie, ale nie, jak zwykle musiała przeżyć. Czwórka najbardziej przypadła mi do gustu w porównaniu z poprzednikami, a pod koniec napawałem się scenami, gdzie podziurawiono ją nożem i leżała na podłodze.